Nocleg w wynajętym domku czy hotelu - co wybrać na wakacje z dziećmi?

Rodzice wybierający się na wakacje ze swoimi dziećmi doskonale wiedzą, że wybór miejsca noclegu powinien być dobrze przemyślany. Gromadka maluchów zmuszona do pozostania w niewielkim pokoju może mocno dać się we znaki swoim opiekunom i sprawić, że wymarzony urlop zmieni się w wielką rodzinną kłótnię. Rodzice często zastanawiają się, czy jadąc w góry, powinni wybrać spory, hotelowy apartament, czy może lepiej klimatyczny domek. Co warto wziąć pod uwagę, podejmując ostateczną decyzję?

„Żywe srebra” wolą domki!

Wybranie domku będzie strzałem w dziesiątkę, w przypadku rodzin wielodzietnych, a także rodziców maluchów i dzieci w wieku szkolnym. Gdy tylko dopisze pogoda, dzieci mogą bawić się na świeżym powietrzu – biegać, skakać i dokazywać. Rodzice, którym uda zachęcić się pociechy do gry w piłkę, badmintona, skakania w gumę, zabawy w berka itp., mogą być pewni, że pociechy grzecznie pójdą spać, gdy przyjdzie na to pora. Aktywność fizyczna i świeże powietrze zrobią swoje! Domki w górach mogą z kolei być nietrafionym wyborem dla rodziców jedynaków, czy starszych nastolatków. Koszt najmu domku jest zazwyczaj wyższy, niż pokoju w hotelu, a nastolatek prawdopodobnie i tak po wędrówce na szlaku będzie wolał zrelaksować się w swoim pokoju.

Pokój pokojowi nie równy

Jeśli chodzi o wynajem pokoju, warto zastanowić się, jak dzieci będą spędzać czas. Zwykły pokój trzy- lub czteroosobowy sprawdzi się tylko wtedy, gdy bliscy dużą część dnia zamierzają spędzać w terenie. To wybór ekonomiczny, lecz sprawdzający się najlepiej w przypadku prawie dorosłych, lubiących poleniuchować na łóżku dzieci, lub maluszków, które jeszcze nie chodzą. W przypadku dzieci w wieku przedszkolny i szkolnym, wybierając hotel, warto poszukać obiektu oferującego dwupokojowe studia lub apartamenty. Rodzice będą mogli mieć szkraby na oku, lecz jednocześnie każdy znajdzie przysłowiowy kąt dla siebie. Dobre obiekty mają zazwyczaj swoje place i sale zabaw, do których można zabrać maluchy, by wyzbyły się nadmiaru energii.